Krzysztof Soroka grafik i malarz. Rocznik ’87. Holenderski szczecinianin po raz pierwszy zaprezentuje swoje prace w naszym mieście. To Holandia była jego domem i szkołą w okresie dojrzewania. W Rotterdamie ukończył odpowiednik polskiej ASP jako grafik komputerowy. W 2016 roku zdecydował się na powrót do Szczecina, by osobiście doświadczyć zmian zachodzących w naszym kraju. Pojawiła się w nim potrzeba skonfrontowania wspomnień z rzeczywistością rodzinnego miasta. Co z tego wynikło?
Sztuka jest globalna
Artysta widzi wiele podobieństw między Rotterdamem i Szczecinem: podobne położenie geograficzne (oba miasta leżą nad rzekami) i z niego wypływający portowy charakter miasta, bolesną przeszłość wojenną, której ślady dostrzega w architekturze. Zieleń Szczecina jest tym, co odróżnia nasze miasto i zachwyca tego młodego twórcę. Ostatni rok, który sam nazwał „aktywnym rokiem tworzenia” przejeździł na rowerze. Poznawał miasto i jego okolice. Doświadczał, porównywał, analizował. W efekcie powstał cykl prac ilustrujący osobiste odczucia i postrzeganie Szczecina.
O warsztacie Soroki
Geometryczność (uproszczenie przedstawień i efekt tzw. „mocnej perspektywy”), moc konturu (inspiracje komiksem), animacje i piksele (wpływ gier komputerowych), zastosowanie intensywnych kolorów podstawowych odzwierciedlających energię natury zdają się być cechami charakterystycznymi dla jego warsztatu. W swojej pracy stosuje przede wszystkim farby gwaszowe, które dzięki mocnym pigmentom dobrze współpracują z tuszem. Wspólnym mianownikiem dla obu jest woda, która jest rozpuszczalnikiem. To ważne, bo jak artysta opisuje swoją pracę: „W czasie tworzenia moich obrazów używam dużo wody. Każdy obraz powstaje w procesie malowania kolejnych warstw, mieszania farb, wymazywania, wypłukiwania, wysuszania i ponownego malowania”.
Motto artysty
„Energię do tworzenia czerpię z chęć poznania, odkrywania i uczenia się. Rysowanie i malowanie jest odbiciem tej ciekawości, moich myśli i uczuć.”
Gdzie i kiedy można obejrzeć prace Krzysztofa Soroki?
Zainteresowanych odsyłam do Klubu Storrady, siedziby Stowarzyszenia na rzecz wzbogacania i rozwoju życia kulturalno – społecznego Szczecina, który znajduje się w niezwykłym miejscu, bo w tzw. Domku Grabarza przy ulicy Storrady 2. Tylko podczas trzech dni najbliższego weekendu tj. 25 – 27 stycznia 2019 roku można porozmawiać z artystą i obejrzeć jego cykl obrazów i gifów (czyli kilkusekundowych animacji – to skrót z języka angielskiego – Graphics Interchange Format) o naszym mieście i okolicach zatytułowany „ NICEZCZS”. Zobaczcie i oceńcie sami.
Komentarze