XXVII Aukcja Wielkiego Serca, która odbędzie się w najbliższą niedzielę, tj. 18 listopada 2018 roku w Krakowie jest naprawdę wyjątkowa. To najstarsza aukcja charytatywna dzieł sztuki w Polsce mająca za sobą już dwadzieścia sześć lat swego istnienia. To dzięki artystom, ich rodzinom i artystom – darczyńcom przekazującym dobrowolnie i nieodpłatnie dzieła sztuki można wylicytować wspaniałe dzieła, stać się właścicielami wyjątkowych prac i wesprzeć szczytny cel!
Dlaczego warto wziąć udział w tej właśnie aukcji?
„Aukcja to wyjątkowa okazja dla miłośników i kolekcjonerów polskiej sztuki współczesnej. Kolejny raz będzie można obcować z dziełami artystów, którzy tworzą kanon – są „żywą encyklopedią” grafiki i malarstwa polskiego. Tak zapowiada się tegoroczna Aukcja Stowarzyszenia „Wielkie Serce” na rzecz Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego nr 1 im. Jana Matejki w Krakowie, który jest jedną z najstarszych placówek, kształcącą młodzież o specjalnych potrzebach edukacyjnych w Krakowie. Obecny rok szkolny to już 73 rok istnienia Ośrodka.” Taką informację otrzymujemy od Organizatora.
Czyje prace pojawią się na XXVII Aukcji Wielkiego Serca?
Magdalena Abakanowicz (por. wyżej), Zdzisław Beksiński, Jan Berdyszak, Stanisław Dróżdż, Edward Dwurnik, Stefan Gierowski, Edward Hartwig, Ryszard Horowitz, Jan Młodożeniec, Jerzy Kałucki, Ewa Kuryluk, Tomasz Kołodziejczyk, Jarosław Modzelewski, Jan Młodożeniec, Jerzy Nowosielski, Stanisław Rodziński, Wilhelm Sasnal, Jacek Sienicki, Franciszek Starowieyski, Marek Sobczyk, Natalia LL, Jan Tarasin, Jerzy Tchórzewski, i ponad stu wybitnych polskich artystów, których dzieła będą dostępne już od dwustu złotych. Dodam, że będzie można wylicytować piękne prace takich artystów jak: Bożeny Galant, Aleksandry Jadczuk, Bogny Jarzemskiej-Misztalskiej, Izabeli Kity, Katarzyny Słuchockiej, czy Sylwii Zawiślak (zob. wszystkie w jednym miejscu tutaj).
Gdzie można obejrzeć prace?
Jeżeli będziemy w Krakowie to koniecznie trzeba pójść na wystawę przedaukcyjną do Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie przy ul. św. Wawrzyńca 15. Warto poznać wszystkie prace, by dokonać najlepszego dla siebie wyboru. Wystawę można oglądać do 17 listopada. Co jednak zrobić, gdy mieszka się w Szczecinie, Wrocławiu, czy Honolulu? Wchodzimy na stronę tutaj i oglądamy 215 obiektów przygotowanych na aukcję.
W jaki sposób możemy licytować?
Ta aukcja sztuki jest niezwykle wartościowa i przyjazna choćby największemu laikowi! Niezależnie od tego, gdzie teraz jesteś możesz wziąć w niej udział. Mamy do wyboru trzy sposoby licytowania. Możemy licytować w Krakowie będąc osobiście na aukcji 18 listopada 2018 roku o godzinie 14.00 w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej „Manggha” . To pierwszy sposób licytowania.
Jak licytować telefonicznie?
Wtedy nie musimy być fizycznie na sali aukcyjnej, ale nadal bierzemy udział w licytacji. By jednak było to możliwe musimy wcześniej ten fakt zgłosić Organizatorowi tutaj podając numery katalogowe pracy lub prac z orientacyjnymi przynajmniej cenami, które jesteśmy w stanie zapłacić za każdą z nich. Skąd wziąć numery katalogowe prac? Należy skorzystać z katalogu online, który znajduje się tutaj. Pracownik Stowarzyszenia kontaktuje się z nami w trakcie trwania aukcji na około „dwie prace wcześniej”, byśmy mogli się przygotować i sami wziąć udział w aukcji na żywo. Słyszymy wszystko i wiemy co dzieje się na sali. Reagować i podejmować decyzje trzeba tak samo szybko jakby się było fizycznie na miejscu.
Jak zlecić zakup dzieła z limitem ceny?
I trzecia opcja to zlecenie zakupu dzieła do wskazanego limitu ceny. Wtedy nasze interesy reprezentuje pracownik Stowarzyszenia. Podobnie jak w licytacji telefonicznej fakt ten trzeba zgłosić Organizatorowi (e-mail: wielkieserce@wielkieserce.pl lub tel.: (12) 266 01 40, tel.: (12) 269 02 70, tel.: 601 240 901, tel.: 500 665 230). Podajemy numery prac aukcyjnych i limity cen i zlecamy ich zakup. W ten sposób pracownik Stowarzyszenia staje się naszym pełnomocnikiem i licytuje w naszym imieniu do podanej kwoty. Po zakończonej aukcji otrzymujemy informację o naszych zleceniach. Jeżeli zakupiono dzieło w naszym imieniu wtedy ustalamy zasady płatności i odbioru. Możemy zapłacić przelewem, a pracę odebrać osobiście lub zostanie nam przesłana. W przypadku tej aukcji Artinfo.pl także obsługuje zlecenia telefoniczne lecz tylko przy zgłoszeniach powyżej 1000 zł. Artinfo.pl nie pobiera żadnych dodatkowych kosztów pośrednictwa, ale zakup na aukcji jest prawnie zawartą umową kupna-sprzedaży i nie podlega rezygnacji. Koniecznie o tym trzeba pamiętać i nie rzucać słów na wiatr!
Na co pójdą nasze pieniądze?
Jak piszą jej organizatorzy: „W Specjalnym Ośrodku Szkolno Wychowawczym nr 1 im. Jana Matejki uczy się 150 dzieci, z czego 40 mieszka w Internacie. Są to dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych, bardzo często pochodzące z rodzin biednych. Pieniądze uzyskane z licytacji pozwoliły realizować program wyjazdów terapeutyczno – rehabilitacyjnych naszych podopiecznych. Wielu z nich, po raz pierwszy w życiu, zobaczyło morze i góry. Oprócz wyjazdów prowadzimy akcję pomocy najbiedniejszym wychowankom, poprawiliśmy bazę dydaktyczną naszego Ośrodka, warunki mieszkaniowe dzieci mieszkających w Internacie. Dzięki Waszemu wsparciu młodzież wyjeżdża na zawody sportowe, obozy sportowe. Mogliśmy dla naszych wychowanków założyć sekcję narciarską jak również drużynę sportową, która z sukcesami startuje w Olimpiadach Specjalnych. Każda zdobyta złotówka wydawana jest z ogromną rozwagą i troską.”
Co jeszcze warto wiedzieć o aukcji dzieł sztuki?
Niezdecydowanych i niedoświadczonych, a pragnących znaleźć więcej praktycznych informacji odsyłam do swojego artykułu sprzed roku – zobacz tutaj . Przeczytacie o tym, jak atmosfera licytacji wpływa na człowieka, na co zwrócić uwagę w różnych sytuacjach, a przede wszystkim dlaczego warto wziąć udział w kolejnej XXVII Aukcji Wielkiego Serca w Krakowie. Warto: z szacunku i podziwu dla artystów, którzy rezygnują z zapłaty za swoje dzieła, by mieć świadomość, że w ten piękny sposób pomagają w stworzeniu lepszych warunków do życia i nauki tym, dla których los nie był łaskawy tak, jak dla nas. By jako nabywca dzieła sztuki mieć świadomość, że przyczyniłam się do radości dzieci, które często pierwszy raz w życiu doświadczą czegoś nowego i dobrego. Ta pozytywna energia działa na wszystkich i świat staje się lepszy! A przecież o to nam chodzi… .
Komentarze