Woda – związek chemiczny występujący w każdym stanie skupienia. Błogosławieństwo i przekleństwo człowieka. Symbol życia i oczyszczenia, siły zła i zagrożenia. Motyw wody w postaci rzek, jezior, ale głównie morza zaskakująco często pojawia się w pracach artystów. Królestwo Neptuna zawładnęło wyobraźnią, bowiem kryje w sobie również to, za czym tęskni człowiek: nieskończoność i chwilę, niezmienność i zmienność, piękno i okrucieństwo, tajemnicę i przygodę, wytchnienie i ciszę.
„Nie starczy ust do wymówienia/ przelotnych imion twoich, wodo”. (Wisława Szymborska)
Woda jako jeden z czterech żywiołów staje się jednością wszechrzeczy, czego doświadcza Sigrid Henschel w „Es war, als hätt der Himmel das Meer geküsst” (pol. to było tak, jakby niebo całowało morze). Romualda Anioł-Lubas w „Impresji morskiej” zauważa nieskończoność zmienności, a Katarzyna Mrzygłód-Czyż wydobywa niewielki element i tworzy ciekawy portret jednej, ale pełnej radości „Fali”. Dla Doroty Zaremby „Fale” stanowią punkt wyjścia do stworzenia impresji na temat morza, w którym zawarta jest jakaś tajemnica.
Marzena Jurek tworząc dynamiczną kompozycję „Azzurro” (pol. błękit nieba), doskonałym warsztatem akcentuje charakter żywiołu morza, a przede wszystkim jego tajemnicę i tym samym pewien rodzaj zmysłowości. Nieustanna potrzeba spokoju i poszukiwanie ciszy w sobie, wytchnienia, a także tęsknota z oczyszczeniem, która staje się szansą na nowe jest wszechobecna w pracach artystów w tej edycji przeglądu.
„Najwspanialsza mądrość – to poznanie samego siebie” (przysłowie arabskie)
Kunsztowny i pięknie pracujący kolorem batik „The Gate I” to zaproszenie Agnieszki Cecylii Kazały. Wejście. Kierując się intuicją, naszym zadaniem jest poznanie sensu własnego istnienia. Wtedy poznamy swój prawdziwy świat wewnętrzny, pragnienia i osobiste dążenia.
Nie jest to proste, jak zauważa Bernadeta Sudnikowicz w dyptyku z cyklu „Splątanie”. Nasze powiązania z innymi i zależności często powodują, że zapominamy, co jest ważne. Podejmowanie decyzji nie jest łatwe, wybory coraz trudniejsze. Powstaje wtedy „Harmonia rozbieżności”, którą trafnie uchwyciła Aneta Kuś-Żurek. Nikt jednak nie gwarantował, że nasze życie będzie proste i przyjemne. Jesteśmy istotami społecznymi i potrzebujemy innych ludzi. Całe życie uczymy się innych i siebie, by móc odnaleźć swoją drogę. Jest to możliwe.
Troskę człowieka pogrążonego w zadumie metafizycznej przedstawił z wielkim wyczuciem w rzeźbie drewnianej Edward Szatkowski.
Może jednak nawiązanie do romantycznej idei, w której przeżycia duchowe, uczucia i emocje to właściwy sposób indywidualnego poznania świata, stąd pomysł Agaty Pełechaty, by odnieść się do twórczości Caspara Davida Friedricha, pejzażysty, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli niemieckiego malarstwa romantycznego.
I jak słusznie artystka zauważa, prezentując w tej edycji tkaninę artystyczną, że w 2024 roku obchodzimy rocznicę 250-lecia urodzin artysty. Zawarta w tytule pierwsza część zdania: „Zamknij oko cielesne, aby najpierw zobaczyć swój obraz okiem duchowym”, co również dwukrotnie i dyskretnie umieściła w swoim abstrakcyjnym dyptyku zaskakuje odbiorcę a przez to zastanawia. Uważny obserwator zauważy – ale tylko taki. To nie wszystko – to, co z idei romantyzmu jest aktualne dzisiaj, to także, a może przede wszystkim, przeświadczenie o konieczności walki z przemocą, prześladowaniami, uprzedzeniami w każdej postaci.„Labirynt” Agnieszki Wójtowicz (por. odc. 1) w postaci częściowo wypełnionej krzyżówki z pustymi polami, znakami zapytania.
To droga, która nie ma końca. Jest jednak nadzieja, bo na czarno-białym płótnie „Znajdź własną drogę” Mileny Michnowicz pojawia się szansa na jej odnalezienie.
„Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza. Wiedza jest ograniczona – jest tym, co wiemy i rozumiemy teraz, a wyobraźnia otacza świat – także to, co kiedykolwiek poznamy i zrozumiemy” (Albert Einstein)
Banalne formy stają się monumentalnymi w monochromatycznym „Luminance XXVIII” Marleny Lenart. W fizyce, tytułowy luminance, to jednostka, która oznacza ilość światła emitowanego przez daną powierzchnię. Światło i cień podkreślają przestrzenność formy, decydują o postrzeganiu właściwości materii, budują kompozycję i tworzą niezwykły nastrój obrazu. To między innymi inspiruje malarkę w poszukiwaniu ciekawych zjawisk wizualnych.
Dla Anny Mielniczyk ciekawym zagadnieniem jest badanie widma optycznego i uzyskanie, jak w przypadku „Spektrum czerwieni”, obrazu zakresu światła czerwonego, które charakteryzuje się najniższą częstotliwością fal, rozpoznawalnych przez oko ludzkie. Dla Alicji Jezioreckiej zaś „Droga linii 1” jako symbol wędrówki wszelakiej prowadzącej w najróżniejsze miejsca fizyczne i mentalne są punktem wyjścia do prowadzenia obserwacji.
Inaczej pracuje Gina Malinowski. Jej tkanina artystyczna to mięsiste jedwabie dużego formatu. Artystka prezentuje malarski świat abstrakcji o teatralnym wręcz dramatyzmie. Dynamiczna kompozycja linii i kształtów tętni życiodajną i tajemną mocą. Głębokie i nasycone barwy z dominującym fioletem oraz umiejętne operowanie silnymi kontrastami stają się źródłem estetycznych i formalnych zabiegów artystki. Ruch, rytm, energia to siły, które interesują malarkę. To w nich bowiem zawarte są: magia, kreatywność, pewność i… tajemnica.
„ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo
bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy” (Zbigniew Herbert)
Zagadnienie natury ontologicznej podejmuje Anna Dorota Drońska, tworząc przejmujące „Byty graniczne II”. Twórczyni wprowadza i definiuje nową jakość istnienia, która symbolicznie stanowi też nową formę bytu. Obecnie żyjemy w świecie, w którym przekraczane są granice płci, a pojęcia związane z ‘niebinarnością’ pojawiają się już w obiegu społecznym. Artystka wykonała pracę techniką własną tworząc na płótnie struktury i faktury, które dodatkowo wzmacniają przekaz wizualny. Podjęty temat i sposób realizacji dzieła tworzy wielowątkową narrację. Aurelia Tymińska pesymistycznie patrzy w przyszłość i krytycznie ocenia współczesnego człowieka. W jej malarskiej wypowiedzi „XXX” ujrzymy, dającą do myślenia wizję tego, czym się staniemy.
Andrzej Ziemkowski w kolażowych fotografiach: „Granica nierozpoznanych” i „Zagubione abakany. Fotografia-symetriada” posługuje się cytatem artystycznym, nawiązując do największego zespołu rzeźb plenerowych Magdaleny Abakanowicz „Nierozpoznani” (112 odlewów żeliwnych postaci antropomorficznych bez głów i rąk, z których każda podąża w innym kierunku). Mija 22 lat od zamontowania tego zespołu rzeźb, które w pracach Ziemkowskiego przearanżowane fotograficznie podkreślają tragiczną sytuację człowieka, nastrój pełen trwogi, niepokoju, katastroficznych przeczuć, wynikających z aktualnej polityczno-społecznej sytuacji na świecie.
Ljupka Gałązka-Vasilev w „Pomegrantes” (pol. granaty) ilustruje dramatyzm przeżyć wojennych w Ukrainie. Zwykły papier, głównie kredka i ołówek i więcej nie trzeba, by odczuć niewyobrażalną grozę dziejącego się okrucieństwa.
Jakich łask trzeba doświadczyć, by móc godnie żyć? Czy w dzisiejszym świecie istnienie trzech cnót boskich: wiary, nadziei i miłości ma jeszcze sens? Zdaje się krzyczeć w milczeniu kneblowana twarz Chrystusa, a przecież człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boże, więc to oznacza również brak możliwości swobodnego wyrażania poglądów. To pierwsza mozaika wykonana przez Magdalenę Wozniak-Melissourgaki „Φιμωση” (pol. kneblowanie, tłumienie).
Druga również z marmuru, autorstwa Souli Rasidaki, „Σουλα Ρασιδακη” „Tris Xarites” (pol. trzy łaski). Twarz ludzka została symetrycznie podzielona i rozdzielona. Odbijają się w niej – szczególnie w spojrzeniu – „stany duszy”. Każda część ma inny profil kobiecy. Jaki obraz świata nosi w sobie. O jakich łaskach, darach bożych mowa i jakie dylematy się za tym kryją? Czy chodzi o różnice w definicjach Kościoła katolickiego i prawosławnego, związanych z pojęciem łaski, czy też wynikają z dylematu człowieka w podejmowaniu decyzji i dokonywaniu wyborów?
Stanisław Brzozowski, polski filozof i twórca pierwszej powieści intelektualnej już w 1907 roku pisał: „Nie można wywalczyć dla sztuki żadnych praw, jeżeli się nie wywalczy dla ludzi możliwości bycia ludźmi w jak najwyższym i najpełniejszym znaczeniu. Walka o sztukę to – walka o prawa ludzkie, o treść życia ludzkiego, o człowieczeństwo”
Sztuka w szczelinie czasu. Czy zdążymy zbudować nasz świat na nowo?
Tworząc wystawę, zbudowaną z propozycji samych artystów, można odnieść wrażenie, że obecnie palącą potrzebą jest odnalezienie równowagi wewnętrznej, by poradzić sobie z tym, czego wszyscy nieustannie doświadczamy. Wymaga to jednak od nas – czy nam się podoba, czy nie – przeprowadzenia zmian w sposobie pojmowania i myślenia o świecie, miejscu i roli człowieka, a przede wszystkim stworzenia nowych pomysłów na takie działania, które umożliwią nam i przyszłym pokoleniom nie tylko godziwe życie, ale wręcz przetrwanie. Nie wystarczą już puste deklaracje polityków i ludzi biznesu. Znajdujemy się na równi pochyłej, tracimy naszą planetę, tracimy człowieczeństwo, pochłonięci zachłannością, chciwością i bezmyślną krótkowzrocznością. Mam nadzieję, że to cisza przed burzą, która w przyszłej edycji przeglądu siemczyńskiego będzie stanowiła o nowych jakościach nie tylko artystycznych.
Urzeczywistnienie projektu było możliwe dzięki finansowemu wsparciu Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie, a także Starostwu Powiatowemu w Szczecinku. Organizator projektu – Stowarzyszenie „Stacja Kultury” Borne Sulinowo współdziałało z Henrykowskim Stowarzyszeniem w Siemczynie i z właścicielami pałacu w Siemczynie.
Druga edycja Międzynarodowego Przeglądu Sztuki pokazała, że w Zachodniopomorskiem można już działać z rozmachem i tworzyć nową kulturalną jakość naszego życia. Z dala od większych ośrodków rozkwita przedsięwzięcie, które już teraz jest atrakcyjną propozycją dla tych, którzy interesują się kulturą i sztuką współczesną. Gratulując Ginie Malinowski – Prezesowi Stowarzyszenia „Stacja Kultury” Borne Sulinowo sukcesu życzę powodzenia przy realizacjach kolejnych edycji.
Jolanta Gramczyńska, kuratorka wystawy II Międzynarodowego Przeglądu Sztuki „Od gór Po morze”, Pałac Siemczyno 2024
Komentarze